Skoła - nash dom. Tak napisano przy wejściu do Państwowego Polskiego Gimnazjum w Rezekne, gdzie w ciagu 26 lat na stanowiski dyrektora pracowała Pani Walentyna Szydłowska.

dzisiejszym programie "Nasz Głos" Pani Walentyna kontynuuje opowiadanie o pracy, o rozwoju szkoły, o trudnościach i o ludziach, którzy ciągle pomagali, aby szkoła od początkowej, podstawowej przez średnią doszła do poziomu Państwowego Polskiego Gimnazjum im.Stefana Batorego. Pani Walentyna opowiada: "Pierwsi podali nam rękę Szwedzi. Bardzo pomagali rodzice. Rodzice, do dzisiejszego dnia to jest prawa ręka mojej pracy. Naprawdę, rodzice u mnie najwspanialsze, najlepsze". 

Lata pracy w szkole Pani Walentyna poświęciła trosce o jej rozwuj, wprowadzając tu elementy najbardziej polskie, pielęgnując tradycje polskie. "Nam bardzo pomógł pierwszy projekt z Białymstokiem:  Szkoła - nasz dom. Podkreślamy to dzieciom, rodzicom, nauczycielom. Jeśli to nasz dom, to musi być ciepło, przytulnie, czysto i każdy  musi dbać o każdy kącik," - mówi Pani Walentyna. Plany Pani Szydłowskiej na przyszłość - uporządkowanie szkolnego muzeum, aby historia szkoły była dostępna dla wszystkich zainteresowanych. Pracę tę poświęca pamięci o swojej Mamie, która ukończyła Polskie Gimnazjum w latach międzywojennych XX stulecia.

 

Chopin był największym polskim kompozytorem i jednym z najwybitniejszych kompozytorów na świecie. Urodzony w Żelazowej Woli mieszkał tu bardzo krótko, rodzina wyjechała do Warszawy i tu Fryderyk ukończył Liceum, nastepnie Główną Szkołę Muzyki.

W wieku 20 lat był juz dojrzałym artystą, komponował i dużo występował. Następnie wyjechał do Wiednia i dalej do Paryża, gdzie mieszkał do końca życia. Towarzystwo Historyczno-Literackie zorganizowało w Paryżu Salon Chopina, gdzie zgromadzono przedmioty i dzieła sztuki mające związek z osobą wielkiego kompozytora. W programie "Nasz Głos" zwiedzimy na krótko Salon Chopina w Bibliotece Polskiej w Paryżu.

 

Krystyna Barkowska zapozna słuchaczy z nową książką, którą napisała profesor Politechniki Ryskiej Alida Zigmunde o trzech pierwszych pochodzących z Łotwy olimpijczykach - Polakach.


W wydawnictwie "Jumava" ma być w marcu wydana w języku łotewskim praca barona Manteuffla "Inflanty Polskie", aby Łotysze mieli możliwość poznać dokładniej historię Łatgalii, z polskiego punktu widzenia.